Ci którzy mnie znają wiedzą, że muzyka to moja największa miłość. Bardzo zwracam na nią uwagę zarówno w przypadku filmu jak i gier. Gdy wracam do starych tytułów to często zadziwia mnie co udało się osiągnąć na tym polu pionierom.

Takim pionierem był zmarły w sierpniu tego roku Nobuyuki Ohnogi. Ohnogi współpracował przede wszystkim z Namco i był autorem muzyki do takich klasyków jak Galaga, Mappy czy Pole Position. Opuścił Namco w 1985 roku i razem z twórcą Xeviousa Masanobu Endō stworzył niezależną firmę produkującą gry – Game Studio która stworzyła kilka produkcji wydanych tylko w Japonii dla Famicoma. W połowie lat 90. Ohnogi wycofał się z biznesu growego by, jak głosi plotka, zająć się knajpą z ramenem należącą do jego rodziny. Do końca życia raczej unikał rozgłosu.

Ja osobiście chylę czoła przed jego osiągnięciami i talentem. Do dziś pamiętam muzykę z Galagi czy Mappy. Ohnogi był jednym z prawdziwych pionierów jest chodzi o udźwiękowienie gier – obok takich postaci jak Yuriko Keino czy Junko Ozawa. Sam sarkastycznie nazwał się kiedyś „ojcem muzyki w grach wideo”. Moim zdaniem był jedną z osób, które w pełni zasługiwały na taki tytuł. Niech spoczywa w pokoju.

Tutaj możecie posłuchać remiksów jego twórczości: