Warto zapoznać się z zapisem rozgrywki tytułu Zelda Ocarina of Time, ale na Unreal Engine 4. Jak to możliwe? Odpowiedź jest prosta: fanowski remake.
Osobiście zawsze podziwiam tego typu przedsięwzięcia, ale też zastanawiam się kiedy Nintendo zainterweniuje. Fani różnych gier często robią do nich mody, a nawet budują je od zera, po to żeby uzyskać lepszą grafikę, czy na przykład gorszą grafikę (tzw. demake). Popularne są chociażby takie rzeczy, jak demake upodabniający znaną grę do czegoś, co wyszło na PS1. Tym razem chodzi o obranie odwrotnego kierunku, czyli znaczące poprawienie grafiki. CryZENx podzielił się filmikiem, na którym można obejrzeć 10 minut z gry Zelda Ocarina of Time, ale na Unreal Engine 4. Efekt oczywiście bardzo dobry, lecz gdyby Nintendo się tym zainteresowało, wtedy projekt może zostać szybko zamknięty.