Lubisz połączenie powieści paragrafowych z grami role-playing oraz łamigłówkami znanymi z różnorodnych escape rooms? Doskonale się składa! Już 20 maja nakładem Egmont Polska ukażą się dwie gry książkowe z serii Escape Quest.
Oprócz zapowiedzianych „Poszukiwaczy zaginionego skarbu” będących gratką dla miłośników przygód spod znaku Indiany Jonesa, wydawca ma w planach cyberpunkową propozycję zatytułowaną „Za garść neodolarów”. W obu przypadkach do głosu dochodzą tajemnice i ucieczki z zastawionych pułapek, a ponadto idealnie wprasowany w rozgrywkę solidny trening logicznego myślenia i wyciągania wniosków.
Czytelnikom Pixelposta zdecydowanie bardziej polecamy, ze względu na osadzenie czasu i miejsca akcji w cyberpunkowych klimatach, drugą z gier, która przenosi gracza do Los Angeles, 2062 roku.
Atak nuklearny z 2047 roku spowodował, że kraj znalazł się w katastrofalnej sytuacji ekonomicznej. Megakorporacje trzymają władzę w skorumpowanym społeczeństwie, a zagubieni ludzie uciekają od nędzy do świata rzeczywistości wirtualnej. Legendy miejskie mówią o małej grupie hakerów, którzy starają się obalić dyktaturę korporacji. Dla czytelnika, młodego samouka w dziedzinie informatyki, wszystko to tylko miejskie legendy… Aż pewnego wieczoru, gdy loguje się do sieci, na monitorze pojawia się dziwna wiadomość: „Dołącz do nas”.
Chociaż powyższe brzmi nieco Matriksowo, ciekawa fabuła zachęca do rozwiązywania kolejnych zagadek, zaś mechanika tytułu wymusza nieco więcej spostrzegawczości i kreatywnego podejścia. Autorami gry są Corentin Lamy i Joffrey Ricome – dziennikarze „Le Monde”, specjalizujący się w cyfrowych technologiach. Książkę zilustrował Laurent Miny, współpracujący z wieloma francuskimi wydawcami czasopism i książek.
Warto również dodać, że gra odbywa się w pełni offline i nie wymaga żadnych aplikacji, bo wszystkie niezbędne wskazówki znajdują się w książce.