Też wam to się zdarza? Nagle przychodzi jakaś gra i swoim pomysłem tak wali was w czerep, że nie możecie się doczekać by w nią zagrać? Bo mi to się właśnie zdarzyło jak zobaczyłem i poczytałem o Weakless!

Uwielbiam takie momenty. Jasne, że fajnie jest czekać na wielkie gry AAA w rodzaju Cyberpunka 2077 czy remake’u Final Fantasy 7 ale jeszcze fajnie być mile zaskoczonym przez jakiegoś indyka. W dodatku chodzi w tym momencie o grę z Polski – to taki mały dodatkowy bonus. O czym mówię? O Weakless – grze kupiła mnie od razu swoim pomysłem.

O co chodzi? Weakless to gra przygodowo-zręcznościowa z mocnym aspektem łamigłówkowym. To samo w sobie nie jest niczym specjalnym ale wyjątkowi są bohaterowie tej przygody. Sterujemy bowiem duetem Oplotków – stworzeń stworzeń trochę przypominających enty (choć to bardzo luźne skojarzenie). Jeden z bohaterów jest niewidomy a drugi jest niesłyszący i tylko działając razem mogą sobie poradzić podczas swojej wyprawy. Powiem wam szczerze, że ta koncepcja wbiła mnie w fotel. Twórcy wspominają, że postarają się pokazać jak osoby niewidome i niesłyszące postrzegają świat poprzez postacie bohaterów. Moim zdaniem – absolutnie genialna koncepcja! Do tego gra jest po prostu śliczna – zobaczcie sami:

Moim zdaniem całość wygląda po prostu magicznie. Niby koncepcja dwóch pomagających sobie bohaterów nie jest specjalnie nowatorska ale podanie jej w taki sposób jak wymyślili to twórcy Weakless to świetna sprawa. Do tego świat przedstawiony naprawdę prezentuje się jako fantastyczna kraina pełna dziwności a nie tylko kolejny generyczny świat fantasy. Dodajmy do tego muzykę na takich instrumentach jak marimba czy udu i możemy dostać naprawdę wybuchową mieszankę. Ja tam jestem na tak!

Gra ma ukazać się 29 listopada na PC oraz XBoxa One.

Obejrzyjcie też trailer zapowiadający datę premiery: