Jak dziś pamiętam starsze odsłony detektywistycznego cyklu Frogwares opowiadające przygody Sherlocka Holmesa.
Crimes & Punishments czy Devil’s Daughter były niedocenionymi klasykami gatunku, w których interesująca fabuła przecinała się z naprawdę trudnym poziomem zagadek logicznych. I chociaż jak podejrzewam, wciąż niewielu graczy miało przyjemność zapoznać się z wydanym w listopadzie 2021 roku Sherlock Holmes Chapter One, tak Frogwares już zapowiedziało The Awakened – remake, w który zagramy w lutym 2023 roku.
Powyższa, oficjalnie zapowiedziana data premiery, nie jest ani dobra, ani zła. Niepokoi nieco, ponieważ jeśli odświeżenie tytułu (licząc od daty zapowiedzi do faktycznego wylądowania gry na cyfrowej półce – przyp. red.) wynosi 8 miesięcy, powinno dać do myślenia o końcową jakość oferowanego tytułu. Ten natomiast wylądować ma na wszystkich liczących się obecnie konsolach – na PlayStation 5, Xbox Series X/S, PlayStation 4, Xboksie One, Switchu i komputerach osobistych. Na temat ulepszonych wersji remake’u dedykowanym mocniejszym konsolom panuje cisza, co w teorii może skłonnić do zastanowienia się przed zakupem The Awakened w myśl starej zasady, że co jest dla wszystkich, w gruncie rzeczy jest dla nikogo.
Abstrahując jednak od bliskich terminów czy dyskusyjnego poziomu jakości, produkcje Frogwares od zawsze cechowały się niesamowitym klimatem. Tak też będzie w tym przypadku. Rzeczony tytuł będzie crossoverem opowieści Lovecrafta i mitologii Cthulhu z settingiem znanym z książek Conan Doyle’a. Tym razem Sherlock wraz z Johnem Watsonem zbadają serię tajemniczych zaginięć na terenie Europy oraz Stanów Zjednoczonych, samemu obawiając się o swoje życie. Dlaczego? Ponieważ te akurat sprawy ze zdrowym rozsądkiem i poukładanymi prawami logiki nie będą miały wiele wspólnego…