Wygląda na to, że Valve Corporation wraz z kilkoma większymi firmami zostaną poważnie zweryfikowane w zakresie pewnych rozporządzeń na Steamie.

Chodzi konkretnie o tak zwaną klauzulę MFN (Most Favoured Nations – Najbardziej Uprzywilejowane Narody), w myśl której gry konkretnych wydawców – w tym przypadku m.in. Ubisoftu czy CD Projekt Red – nie mogą być sprzedawane taniej niż na platformie Steam. Pięciu amerykańskich graczy zwróciło uwagę na ten fakt, pozywając tym samym Valve wraz z rzeczonymi wydawcami. Uzasadniają to tym, że owa klauzula blokuje uczciwą konkurencję, odbierając konsumentom możliwość zakupów w niższych cenach.

CD Projekt Red – dla których jest to druga większa sprawa w ostatnich tygodniach, po oskarżeniu o wprowadzanie w błąd opinii publicznej co do faktycznej zawartości gry Cyberpunk 2077 – zdążył już wystosować takie oto oświadczenie:

„Zarząd spółki CD PROJEKT S.A. z siedzibą w Warszawie („Spółka”) informuje, iż otrzymał od współpracującej ze Spółką kancelarii prawnej potwierdzenie złożenia przed Sądem Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla okręgu Centralnej Kalifornii cywilnego pozwu zbiorowego pięciu osób fizycznych („Pozywający”) będących nabywcami gier za pośrednictwem platformy Steam, której właścicielem jest spółka Valve Corporation („Valve”). Podmiotami pozwanymi są Valve wraz z innymi producentami i wydawcami gier w tym Spółką oraz jej spółką zależną CD PROJEKT Inc.

Pozywający domagają się ustalenia na drodze sądowej, czy warunki Steam Distribution Agreement naruszały reguły prawa konkurencji w Stanach Zjednoczonych.

Powództwo formułuje wobec Valve zarzuty co do nadużywania siły rynkowej poprzez wymaganie od twórców gier zawarcia w umowie dystrybucyjnej Steam klauzuli tzw. największego uprzywilejowania („Klauzula”), na mocy której kontrahenci Valve mieliby zobowiązywać się wobec Valve, że cena gry na na platformie Steam będzie taka sama, jak cena na innych platformach. Jak wynika z pozwu, skutkiem posługiwania się tą klauzulą miałoby być nieprawidłowe funkcjonowanie rynku ze względu na utrudnienie innym platformom możliwości konkurowania pod względem cenowym ze Steam. Treść pozwu nie określa wartości roszczenia. Na obecnym etapie Spółka weryfikuje zasadność kierowania roszczeń wobec niej i jej spółki zależnej w ramach powyższego pozwu.”

Na razie zatem wygląda na to, że sprawa jest dość świeża i ciężko tutaj mówić o jakichkolwiek konsekwencjach.