Brak wyboru zmieniony zostaje na wybór.

Tydzień temu mówiliśmy o tym, że najnowszy DLC do Assassin’s Creed: Odyssey – w skrócie chodziło o to, że gra, która chwaliła się dawaniem graczom swobody wyboru nagle postanowiła, że wybór zostanie im odebrany w kwestii jednego romansu w DLC – niezależnie od tego, z kim gracz romansował podczas całej gry, w rozszerzeniu musiał wejść w związek heteroseksualny, którego owocem było dziecko. Gracze, którzy chcieli by ich Cassandra lub Alexios omijali romanse albo byli homoseksualni byli niezadowoleni głównie z tego, że po godzinach wyborów i określania swojej ścieżki, nagle nikt nie pyta ich o zdanie. Ubisoft wziął sobie sprawę do serca i wziął się za konsultacje.

Efektem rozmów wewnątrz firmy jest nadchodząca łatka, która ma zmienić filmiki i decyzje w dodatku, by bardziej dostosować się do decyzji grających. Co ważne (i co wytknięto nam w komentarzach na facebooku), zważywszy na to, jak zmieniło się w trakcie serii korzystanie z Animusa, bohaterowie w teraźniejszości nie muszą być genetycznie spokrewnieni z postaciami z przeszłości, więc argument o konieczności rozmnażania się jakby odpadł. Zobaczymy, co dokładnie zmienią łatki, ale trudno nie nazwać tego pozytywnym obrotem zdarzeń.