Wygląda na to, że zajęcia na mapie świata będą teraz znacznie bardziej angażujące.
Osadzone w Chinach Total War: Three Kingdoms ma korzystać z wymyślonego od nowa systemu dyplomacji, donosi Creative Assembly. Wśród dużych zmian znajdziemy między innymi możliwość oddawania regionów innym frakcjom, by zyskać polityczne korzyści, a relacje z innymi graczami na mapie określane będą przez system sympatii i antypatii. Szczegóły przedstawiono w dwóch filmikach omawiających odpowiednio podstawy i szczegóły relacji dyplomatycznych.
Ważną zmianą jest fakt, że bazą do ustalania relacji między frakcjami będą teraz indywidualne sympatie i antypatie konkretnych postaci. Przywódcy poszczególnych frakcji będą teraz samodzielnie budować sobie zdanie na nasz temat, a cała masa przewin, różnice w sile militarnej i postawie, a także odległość między naszymi sąsiadami będą miały wpływ na to, co potencjalni partnerzy lub wrogowie o nas pomyślą. Każda postać będzie mogła też zginąć podczas gry, co może poważnie zachwiać naszymi sojuszami – jeśli przyjazny nam lider zostanie zastąpiony przez kogoś mniej sprzyjającego graczowi, możemy nagle obudzić się w drastycznie innej sytuacji politycznej.