Twórca oryginalnej gry rzucił komentarz z okazji premiery Commander Keen in Keen Dreams na Switcha.

Wygląda na to, że Bethesda, właściciele praw do Commandera Keena nie jest zainteresowana udzieleniem tych praw Tomowi Hallowi, który od lat próbuje sam i za pośrednictwem Johna i Brendy Romero dostać pozwolenie – tak przynajmniej twierdzi w redditowym wątku dotyczącymi premiery Commander Keen in Keen Dreams. Wysyłane w tej sprawie maile napotykały jedynie automatyczne odpowiedzi. Co ciekawe, wspomniana gra ukazała się Steamie, Androidzie i teraz Nintendo Switch, bo prawa do niej nie są pod kontrolą id Software/ZeniMax – wydawca nie jest zainteresowany wskrzeszaniem ani robieniem czegokolwiek z tą marką.

W 2013 Hall próbował stworzyć duchowego następcę Commandera Keena i silnik do tworzenia platformówek zbierając pieniądze na Kickstarterze, ale zbiórka nigdy nie dobiła do dość ambitnego celu, wynoszącego 300 tysięcy funtów.