Zawsze mnie fascynował fenomen gier typu soulslike, czyli zabawy w masowe uśmiercanie gracza. Gry trudne i niemożliwe do przejścia to domena wczesnych czasów elektronicznej rozrywki. Rodem z salonów gier, które wraz z rozwojem rynku i proklienckiemu podejściu do trudności rozgrywki powinna wyeliminować gry trudne. Jednak ku zaskoczeniu wielu, ten rodzaj gier rozwija się całkiem dobrze i do grona masowych morderców gracza dodany został nowy action RPG, zatytułowany The Surge 2, w którego miałem okazję przedpremierowo zagrać na PC.

Nasz bohater budzi się w więziennym szpitalu ubrany w zwiewną piżamę, z amnezją i niepokojącymi wizjami o małej dziewczynce imieniem Athena. Wyposażony w dwa respiratory musi przebić się do pomieszczenia z egzoszkieletem, po drodze zabijając opętanych rządzą mordu więźniów. Nowoczesna zbroja pozwala na otwieranie zablokowanych drzwi, lepszą motorykę, no i spektakularną walkę. Dodatkowo można ją rozbudowywać o nowe wszczepy, wstrzykiwaną chemię przywracającą zdrowie, a także możliwość montowania dronów bojowych.

Z każdą kolejną lokacją bohater odkrywa że przebywa w mieście przyszłości – Jericho. Od dwóch miesięcy odciętego od reszty świata i objętego rządową kwarantanną. Anarchia, rozkład i wszechogarniająca dystopia, to najmniejsze z problemów gracza. Największymi są rzecz jasna ciągłe walki z mieszkańcami Jericho.

Walki to kwintesencja gry. To w zasadzie widziany z trzeciej osoby trójwymiarowy beatem up, w świecie cyberpunka. Chociaż mi bardziej przypomina połączenie światów z filmów „Elysium” i „Live, Die, Repeat” i „Ucieczki z Nowego Jorku”. W pierwszym mamy egzoszkielet bojowy, w drugim trafne streszczenie gry – czyli żyj, umrzyj, powtórz, które można uzupełnić jeszcze o słowo walcz. W trzecim z kolei oblężone i odcięte od reszty kraju miasto opętane anarchią.
Ginąć będziemy bardzo często, za każdym razem powracając do ostatniego checkpointu, bez zdobytego złomu, ale z zaliczonymi zadaniami. Ustawienie pomniejszych wrogów – bez pokonanych bossów – resetowane będzie także przy okazji modyfikacji egzoszkieletu. W ten sposób nie tylko możemy nauczyć się działania przeciwników, ale również wykorzystywać przewagę z poprzedniej sesji. To fajna i dająca frajdę mechanika – nawiązująca do filmu „Żyj, Umrzyj, Powtórz” z Tomem Cruisem.

Same walki, szczególnie z kluczowymi przeciwnikami – bossami, wyposażonymi w groźne bronie – dają mnóstwo radochy. Oczywiście trzeba się przyzwyczaić, że będzie trudno, że po kolejnej porażce będziemy się denerwować, ale cierpliwość popłaca. Nie da się wygrać w starym stylu, wciskając jeden klawisz w opór. Trzeba reagować na to co robi przeciwnik, stosować uniki, wyprowadzać kontry i kryć się przed kulami i orężem wroga. Równocześnie należy dbać o to, żeby nasze zdrowie nie zeszło poniżej wartości krytycznej. Warto odpoczywać pomiędzy uderzeniami, aby odzyskać punkty wytrzymałości niezbędne do wyprowadzania morderczych kombinacji. A także dbać o naładowanie baterii egzoszkieletu, która zasila nasze wszczepy lecznicze.

Bardzo pomocny będzie pad (Xbox lub PS4), którym można dynamicznie operować w trakcie walki, wyprowadzając niczym w Mortal Kombat błyskawiczne i potężne combosy. No i rzecz jasna najbardziej satysfakcjonujące sekwencje wykańczania osłabionych przeciwników, dzięki którym zdobywamy broń, wszczepy i schematy sprzętów do konstruowania.

Pojedynki wymagają szybkiego myślenia, oceny, spostrzegawczości, zręczności i wymyślania nowych rozwiązań. Oczywiście wraz z rozwojem naszego bohatera będziemy rozbudowywać egzoszkielet, podnosić statystki zdrowia, wytrzymałości oraz baterii – najważniejsze współczynniki podczas walki. Na naszej drodze znajdywać będziemy coraz większe bronie, rozbudowywać drona bojowego, dobrze przy tym się bawiąc, szczególnie po pokonaniu kolejnego wymagającego przeciwnika. Za produkcję The Surge 2 odpowiedzialne jest studio Deck13, to samo, które pracowało przy rodzimym Lords of Fallen i widać po samej rozgrywce i wyglądzie gry, że jest to doświadczone i wiedzące jak dostarczyć, wymagającą i fajną grę akcji.
Czekam na pełną wersję The Surge 2 i szczerze polecam zwrócić uwagę na ten nadchodzący we wrześniu tytuł.