W maju ubiegłego roku Brainwash Gang i TLR Games wypuściły na pecety wyjątkową, trudną do jednoznacznego określenia grę. Teraz doczekaliśmy się portu na konsole.

Jakkolwiek dziwacznie może to zabrzmieć – The Longest Road on Earth nie dba zbyt mocno ani o zachowanie klasycznej fabuły, ani też o konkretne aspekty rozgrywki. To podróż przez różne historie antropomorficznych mieszkańców pewnego miasta, z których sami musimy wyciągnąć własne wniski. Dwuwymiarowa grafika, minimalistyczne dialogi i w zasadzie do proste interakcje, dzięki czemu z tytułem bez problemów powinny sobie poradzić osoby, które zbyt wiele nie grają.