Niezależnie studio Forust z Malezji szykuje niespodziankę dla wielbicieli korporacyjnych potyczek. W formie metroidvanii z głównym bohaterem odzianym w obowiązkowy garnitur i krawat. The Company Man zadebiutuje 21 stycznia na Switchu w formie cyfrowej, wydanie fizycznej pojawi się tydzień później, wyłącznie na rynkach azjatyckich.

Możemy spróbować swoich sił w roli korpoludka, pobierając z Nintendo eShop demo gry. Klasyczna platformówka w wydaniu malezyjskiego studia nabiera barw pastiszu korporacyjnej kultury i daje nam szansę wcielić się w postać Jima – początkującego sprzedawcy w Good Water Company, który dopiero zaczyna wspinać się po szczeblach kariery. Jednak droga do objęcia fotela dyrektora generalnego przyjmuje nieoczekiwany obrót – będziemy walczyć w różnych działach korporacji (łącznie siedmiu, usłanych pułapkami, każdy ze swoim bossem i masa dziwacznych współpracowników), aż po samego wielkiego bossa. I tak oto obejrzymy korporacyjny świat w krzywym zwierciadle, od oblodzonych podłóg działu księgowości, po stosy papierkowej roboty z działu kadr. Do walki użyjemy… klawiatury, a zdrowie uzupełnimy (klasycznie dla korpo) – dawką kawy.