Obecność Nintendo na rynku smartfonów, od czasu wypuszczenia darmowych klonów swoich najważniejszych marek jest coraz bardziej odczuwalna. Nie tylko w postaci wszechobecnego Mario. Pozornie oferowane za darmo produkty czynią nam bowiem solidne spustoszenie w kieszeniach, jak dowodzi raport SensorTower.
Ze smartfonami Nintendo romansuje nie od dziś, bo przecież zarówno 2DS-y, 3DS-y, jak i Switch bazują na podobnych komponentach, jak przerośnięte telefony. Za to software’owy , stosunkowo krótki romans 130-letniej korporacji z Japonii jest dla tej ostatniej nad wyraz owocny. Możemy to zaobserwować na bazie krótkiego zestawienia przychodów generowanych przez sześć tytułów oferowanych przez Nintendo na smartfony: od Fire Emblem Heroes, przez Animal Crossing, Super Mario Run, Mario Kart Tour, Dr. Mario World oraz, wydaną rok temu, Dragalię Lost. Wymienione gry łączy jeden element – wszystkie oferowane są bezpłatnie. Za to dopuszczają mikrotransakcje i zakupy za pośrednictwem zainstalowanych gier. Jak to przekłada się na zyski dla Nintendo? Zobaczmy na załączonym wykresie:
Całkiem świeży w tym zestawieniu Dr. Mario World (debiut w Google Play i App Store w lipcu 2019 roku) zarobiła jak na razie niecałe 2 miliony dolarów. Lepszym wynikiem może pochwalić się Mario Kart Tour, debiutujący pod koniec września, który już zarobił zbliżoną kwotę. 74 miliony dolarów wydali już gracze w Super Mario Run, który debiutował pod koniec 2016 roku. Pierwszą trójkę najbardziej dochodowych gier mobilnych Nintendo otwiera wydana rok temu Dragalia Lost z wynikiem 106 milionów dolarów z zakupów w dokonanych w grze. Lepiej radzi sobie Animal Crossing (111 milionów dolarów), wydany pod koniec 2017 roku. Za to absolutnym rekordzistą jest Fire Emblem Heros z przychodami na poziomie 618 milionów dolarów, gra wydana na początku 2017 roku. W przypadku Dragalia Lost, największe przychody odnotowano w Japonii (60 milionów USD), drugim pod względem zysków rynkiem dla Nintendo jest USA (23 miliony dolarów). Bardziej skłonni do wydawania pieniędzy w Dragalii są posiadacze iPhone’ów (62 miliony dolarów), od właścicieli smartfonów z Androidem (44 miliony dolarów). Raport SensorTower można znaleźć w tym miejscu.