Przygotowany przez fana demake gry The Legend of Zelda: Breath of the Wild wygląda jak klasyczna zręcznościówka z widokiem top down na Game Boy Color.
Wielu fanów gier Nintendo wciąż oczekuje nowych części swoich ulubionych serii. Jednak zagadnienie to komplikuje się, w chwili gdy zastanowimy się nad tym, co każdy człowiek rozumie pod mianem „nowych części”. Jedni gracze oczekują ewolucji pod względem grafiki oraz rozgrywki, chcą uwspółcześnienia, najnowszych rozwiązań technologicznych. Inni natomiast preferują nową historię z ulubionymi postaciami, ale przedstawioną w staroszkolnym stylu, gdzie będzie retro grafika i mechanika rozgrywki sprzed kilkudziesięciu lat. Jak to pogodzić? Odpowiedź co jakiś czas pojawia się w formie demake’ów popularnych, współczesnych tytułów. Za przykład posłuży nam Zelda: Breath of the Wild, czyli gra z nową grafiką i w nowym stylu. Jeden z fanów przygotował filmik ukazujący właśnie Zelda: Breath of the Wild, ale przetworzoną na staroszkolnym stylu – tak samo wyglądało zaranie serii. Grze nadano wyglądu charakterystycznego dla platformy Game Boy Color.
Wielu fanów jest zachwyconych, a pozytywnym emocjom towarzyszy również powiew nostalgii. Niestety ten konkretny demake został zrobiony wyłącznie na pokaz i nie jest grywalną produkcją. Na pocieszenie warto dodać, że twórca rozważa zrobienie z tego prototypu prawdziwej gry, ale na pewno nie jako część serii Zelda. Fabuła i postacie będą zupełnie inne. Dlaczego? Jak powszechnie wiadomo, Nintendo nie toleruje fanowskich projektów i z reguły prowadzi do ich anulowania na drodze prawnej.