Japoński koncern stwierdził, że nie chce ryzykować.
W związku z „nie jasną sytuacją prawną” w Belgii Square Enix postanowiło nie ryzykować i wycofać z tego rynku trzy swoje darmowe tytuły mobilne: Mobius Final Fantasy, Kingdom Hearts Union X oraz Dissidia Final Fantasy Opera Omnia, nie chcąc narażać się na gniew prawodawców. Gry mają zniknąć odpowiednio 30go listopada, 6 grudnia i 19 grudnia.
Ruch ten jest kolejną unikalną reakcją na belgijskie prawodawstwo – podczas gdy większość firm postanowiła się podporządkować zmianom, wprowadzając do gier odpowiednie modyfikacje i ograniczenia, 2K Games zaapelowało do graczy, by wywarli nacisk na rządzących, EA postanowiło walczyć z prawem w sądach, a Square, jak widać, zdecydowało się na ewakuację. Belgia stoi na czele krajów walczących ze skrzynkowym hazardem, choć nie jest w sprawie odosobniona – poza Holandią, sprawie przyglądają się także Chiny, Japonia i Australia, z których każde podchodzi do problemu nieco inaczej. Na Hawajach skrzynek nie można sprzedawać osobom poniżej 21go roku życia.
Cała sprawa jest jednak dość skomplikowana, bowiem w ramach walki z lootboksami należałoby się przyjrzeć innym, podobnym systemom mocno osadzonym w naszej rzeczywistości, takim jak pakiety z kartami w Magic: The Gathering czy Hearthstone oraz… Kinder Niespodziankom. Dla części prawodawców nic z tego nie jest hazardem, dla innych jest nim wszystko, kolejni natomiast podchodzą do sprawy bardzo wybiórczo. Ostatni raport na temat hazardu w Wielkiej Brytanii przytoczył skrzynki jako problem, wystawiający na kwestię hazardu około miliona młodych ludzi, ale inny, wydany niedługo później stwierdził, że one same nie zachęcają młodych ludzi do gier hazardowych. Niemniej jednak skrzynki pozostają sporym źródłem przychodu i póki rynki nie postanowią ich jednoznacznie zbanować, można się spodziewać, że w tej czy innej formie będą sprzedawane do upadłego.