A uczestnicy próbują docisnąć gaz do dechy.
Niezawodnie jak pory roku (no dobrze, bardziej niezawodnie) ruszyła kolejna wakacyjna wyprzedaż na Steamie. Wśród wyeksponowanych promocji uwagę zwraca Assassin’s Creed Odyssey przeceniony o połowę, podobnie jak Pillars of Eternity II: Deadfire, chudszy o jedną trzecią Devil May Cry 5 i… niewiele więcej. Trzecią najbardziej promowaną grą (obok AC:O i DMC5) jest Astroneer, a większość ostatnich dużych produkcji – Total War: Three Kingdoms, Rage 2 czy Mortal Kombat 11 – nie osiągnęło jeszcze naprawdę niskiego pułapu, a kilku tytułów, jak Metro Exodus, z wiadomych powodów brakuje na liście. Nie jest to jakaś olbrzymia apokalipsa – Steam ma tysiące gier w ofercie, a gry Capcomu, seria Wiedźmin czy Final Fantasy mają całkiem przyzwoite ceny, widać jednak brak Ubisoftu z jego Division 2 i Anno 1800.
Steam przygotował też atrakcję – wyścigi pięciu drużyn przyporządkowanych do różnych zwierzaków (team Corgi jest oczywiście najlepszy!), które nabijają punkty grając i kupując gry, by wybić się na prowadzenie. Losowo wybrani członkowie zwycięskiej drużyny otrzymają każdego dnia gry ze swojej listy życzeń, warto więc dać sobie chociaż szansę i wystartować w wyścigu. Choć dziś prowadzi drużyna spod znaku psa, doświadczenie pokazuje, że przez następne dni każda z pozostałych zyska szansę na zwycięstwo (tak działo się to w poprzednich wyprzedażach), a potem zacznie się prawdziwe szaleństwo, gdzie członkowie poszczególnych zespołów zaczną na zmianę podminowywać się starając się nabić jak najlepszy końcowy wynik.