Zmiana perspektywy czasami wystarczy, by spojrzeć na świat gry w zupełnie inny sposób. W tym konkretnym przypadku jedijosh920 pokusił się o podmianę głównego bohatera na skrzydlatego mieszkańca przestworzy.
Wcielając się w orła, sępa, arę żółtoskrzydłą lub inne latające, wiecznie rozśpiewane stworzenie będziemy mogli zwiedzić Saint Denis, New Austin, Guaramę i Mexico, oglądając RDR2 z góry, mając za nic te wszystkie kowbojskie sprawy, rabunki i pojedynki w samo południe. Choć opublikowany film to jedynie zarys pomysłu, wydaje się, że opracowanie symulatora różnych gatunków ptaków i wrzucenie skrzydlatych bohaterów do dobrze znanych, otwartych światów gier wydaje się być ciekawym pomysłem.