Z początkiem grudnia w Internecie pojawiła się wersja HD jednej z najlepszych modyfikacji do pierwszego Quake’a. Jest to więc świetna okazja, żeby napisać o niej troszkę więcej.

Istnieje ryzyko, że część czytelników na hasło “modyfikacja” reaguje pogardą, zakładając że są to twory mniej, lub bardziej niedoświadczonych fanów gier, którym daleko do jakości komercyjnych produkcji. Nie twierdzę, że zawsze jest to nieprawda, ale czasem można w tym morzu wyłowić prawdziwe perły, a także odpowiedzialne za nie talenty. Tę strategię przyjęli twórcy kultowego Duke Nukem 3D, czyli firma 3D Realms, która para się również rolą wydawcy. Na początku 2018 roku zapowiedzieli Ion Maiden – grę korzystającą z engine’u Build (tego samego co DN3D), która ostatecznie została przemianowana na Ion Fury i do produkcji której zaangażowano studio Voidpoint złożone z weteranów sceny odpowiedzialnej za modyfikacje do Duke Nukem 3D (z bardzo dobrym portem EDuke32 na czele). Gra okazała się sukcesem, a 3D Realms poszło za ciosem i tym razem postanowiło wydać tytuł oparty o engine pierwszego Quake’a, czyli Wrath: Aeon of Ruin, który można już ogrywać w Early Access. Ponieważ zwycięskiej strategii się nie zmienia, tym razem do współpracy zaproszono ekipę KillPixel (ta nazwa nas trochę wewnętrznie niepokoi, ale postaramy się zaprzyjaźnić ;)). Zapewne domyślacie się, czemu o tym wspominam – wśród ludzi zrzeszonych w KillPixel znajdziemy współtwórców Arcane Dimensions… a skoro ta modyfikacja przekonała 3D Realms, że warto im powierzyć w ręce komercyjny produkt, już to powinno wystarczyć za rekomendację.

Arcane Dimensions jest pracą zbiorową – to szereg różnych, niepowiązanych ze sobą poziomów połączonych w całość wspólnym hubem (na wzór epizodów w waniliowej wersji Quake’a). Każdy etap jest zamkniętą całością, co oznacza, że po jego ukończeniu nie przenosimy dalej zdobytego ekwipunku. Nie ma się jednak czym martwić, bo przygotowane przez twórców mapy są na tyle rozbudowane, że w wielu z nich znajdziemy zakres oręża od najbardziej podstawowego, do najsilniejszych giwer. A propos rozbudowania muszę zaznaczyć jedną rzecz – to jest modyfikacja dla koneserów Quake’a i jego archaicznej już (z perspektywy dzisiejszych czasów) rozgrywki. Zapomnijcie tutaj o byciu prowadzonym za rączkę przez liniowe korytarze. Zamiast tego natraficie na skomplikowane labirynty, w których zgubienie się nie jest żadną ujmą, znalezienie przejścia do kolejnej komnaty wymaga spostrzegawczości i nienagannej orientacji przestrzennej, a zwolennicy szukania sekretów dostaną, aż nadto tego czego oczekują. Zwieńczeniem tych ostatnich jest odnalezienie czterech run rozrzuconych po czterech etapach (dla ułatwienia podam, że są to: Crucial Error, Obsessive Brick Disorder, Foggy Fogbottom oraz Firetop Mountain). Ten komu się to uda, uzyska dostęp do dodatkowej, ukrytej lokacji. Przyznaję się bez bicia – ja musiałem korzystać z materiałów pomocniczych umieszczonych w Internecie, aby je pozbierać. Ambitniejsi ode mnie mogą zmierzyć się z zagadkami pozostawionymi przez autorów sami.

Modyfikacja to jednak coś więcej niż nowe etapy. Znajdziemy tu też nowych przeciwników – czy to zupełnie unikatowych, czy będących modyfikacjami już znanych (np. zwykli piechurzy występują w wariantach uzbrojonych w granatniki, lub rakietnice) – a także zupełnie nowe narzędzia mordu (obok tych już znanych), pomagające się z nimi rozprawić. Nowej zawartości jest tak dużo, że nie ma sensu tutaj wszystkiego opisywać – fani Quake’a na pewno się nie zawiodą.

Ponieważ, jak wspomniałem, Arcane Dimensions jest kolekcją od różnych autorów, daje się tu zauważyć swoisty miszmasz, łączący różne style. Niektóre lokacje są futurystyczne, inne przenoszą miejsce akcji do starożytnych zamków, a jeszcze inne są wydrążone w skale na wzór jaskini (a w pobliżu oczywiście nie brakuje lawy – to w końcu Quake). Część poziomów jest też modyfikacją tych znanych z podstawowej gry od id Software, lub wręcz… z Dooma.

To wszystko co dotąd opisałem można było znaleźć już w bazowej wersji Arcane Dimensions, która dostępna jest od kilku lat – projekt przechodził kilka iteracji wersji “final”, a najnowsza jest z grudnia 2017 roku. Jak do tego wszystkiego ma się wersja HD? Otóż jest to produkcja powstała w ramach projektu “Epsilon”, który również jest zbiorem prac od różnych autorów i który zawiera nowe tekstury, modele, dźwięki, muzykę itd. Ich jakość jest w założeniu lepsza od oryginału (rozdzielczość tekstur jest wyższa, efekty światła i cienia bardziej zaawansowane itd.), ale trzeba pamiętać, że końcowa wizja jest odpowiedzią na gust koordynatora projektu, który zebrał te wszystkie elementy w całość, i który to gust potrafił się momentami różnić od mojego. Jak miłośnicy gry zapewne wiedzą, ścieżka dźwiękowa do pierwszego Quake’a oparta była o mroczny ambient wprowadzający niepokojącą atmosferę godną świata zasiedlonego przez potwory inspirowane przez mytos Cthulhu… natomiast w wersji HD te same utwory potrafią być zastąpione przez dynamiczne kawałki z beatem wręcz kojarzącym się z muzyką techno co wywołuje zupełnie inne wrażenia. To nie znaczy oczywiście, że bardziej stonowanej muzyki tutaj nie znajdziemy, ale opisana przeze mnie sytuacja dosyć niemile mnie zaskoczyła. Co do wrażeń wizualnych to nie mam większych uwag – w pakiecie znajdziemy cztery możliwe konfiguracje (low, medium, high i ultra), a skok jakości w stosunku do wersji waniliowej jest wyraźny. Jedyne moje zastrzeżenie to fakt, że niektóre elementy w HD są troszkę zbyt ciemne. Na końcu tego artykułu znajdziecie filmik prezentujący porównanie – jako przykład zwróćcie uwagę na widoczność przycisku przy stropie, w który strzeliłem blisko początku etapu. O ile w podstawowej wersji Arcane Dimensions jest on widoczny bez problemu, o tyle w HD można go przeoczyć.

Którą wersję zatem wybrać? Zwykłą czy HD? Biorąc pod uwagę, że obydwie dostępne są za darmo, najlepiej dać im szansę i samemu podjąć decyzję. Ta pierwsza na pewno jest bliższa klimatem oryginałowi, w co wlicza się także uboższa grafika. Z kolei wersja HD oferuje dużo więcej w kwestii doznań wizualnych. Istnieje jeszcze jedna ważna różnica, o której muszę wspomnieć. Twórcy Arcane Dimensions zalecają wykorzystać do włączenia modyfikacji port QuakeSpasm. Jak pisałem wyżej, etapy zawarte w modyfikacji są w wielu przypadkach ogromne – na tyle, że “zwykły” Quake mógłby sobie z nimi nie poradzić z racji niektórych ograniczeń, których nie ma QuakeSpasm (a jednocześnie nie odbiega wyglądem od oryginału). Wersja HD oparta jest o port DarkPlaces, który zdobył sławę jako jeden z najlepiej wyglądających, ale który również nie pozwala w pełni cieszyć się omawianą kolekcją. Ściślej rzecz ujmując, na potrzeby tej wersji musiał z niej zostać usunięty etap “The Forgotten Sepulcher” – jeden z najbardziej rozbudowanych poziomów w historii dodatków do Quake’a. Aby się nim cieszyć, musimy zagrać w podstawową wersję opartą o QuakeSpasm.

I to by było na tyle. Bez względu na to, którą odmianę Arcane Dimensions wybierzecie, zdecydowanie warto się tą produkcją zainteresować jeżeli jesteście fanami Quake’a, a oficjalne wydania pozostawiły was w niedosycie. Czeka tu na was wiele godzin zabawy opartej tak o walkę z fantastycznymi monstrami jak o główkowanie nad znalezieniem wyjścia z poszczególnych etapów.

Na zakończenie oferuję wam krótki filmik, w którego pierwszej części zobaczycie wersję podstawową, a w drugiej przechadzam się tym samym fragmentem, ale w wersji HD – to da wam wstępny obraz porównawczy. Wszystkie screeny, które zobaczyliście wyżej pochodziły stricte z wersji HD.

Jeżeli po tym wszystkim jesteście zainteresowani i posiadacie pełną wersję Quake’a (jest wymagana do włączenia modyfikacji) to Arcane Dimensions możecie ściągnąć z następujących adresów: wersja podstawowa, wersja HD.

Sprzęt na którym tytuł był ogrywany:
CPU: Intel i5-9400F
GPU: Nvidia GeForce RTX 2060, 6 GB
RAM: 16 GB
Inne: napęd SSD

Gatunek: strzelanka z perspektywy pierwszej osoby (modyfikacja do Quake’a)
Producent wersji podstawowej: liczni twórcy wymienieni na tej stronie
Producent wersji HD: liczni twórcy wymienieni na tej stronie (główny koordynator: Metamorphosis)
System: PC
Język polski: brak
Premiera: 25 grudnia 2015 (wersja zwykła); 1 grudnia 2019 (wersja HD)
Ocena: Polecamy