Bo wszystkich nas interesuje, kto ma więcej pieniędzy do tarzania się w.
Już lata temu Forbes sklasyfikował Gabe’a Newella, założyciela Valve jako człowieka potwornie wręcz bogatego – jego niecałe 4 miliardy wartości stawiają go na smutnym 190 miejscu ludzi dysponujących większym bogactwem niż całe kraje, żyjących w USA. Stan ten utrzymywał się od lat, ale po wybuchowym wzroście Fortnite w 2017 roku, na scenie pojawił się kolejny growy bogacz – Tim Sweeney.
Założone we wczesnych latach 90 Epic Games regularnie dostarczało solidne gry, ale nigdy nie osiągnęło tak dużego sukcesu, jak platforma Valve. Choć w ostatnich latach działalność firmy rozszerzyła się, za sprawą należącego do firmy, bardzo dochodowego silnika Unreal Engine 4 na wiele branż mniej lub bardziej powiązanych z rozrywką, majątek zarządu nigdy nie rósł tak szybko, jak teraz. Według najnowszych szacunków Sweeney jest wart ponad siedem miliardów USD. Nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć, skąd ten nagły wzrost – o ile nie spędziliście ostatnich dwóch lat w schronie przeciwatomowym, wiecie, że należące do Epic Fortnite jest wszędzie i generuje absurdalne ilości pieniędzy. Twój ruch, Gabe.