Tylko gdzie to Deluxe? Należałoby spytać, po obejrzeniu świeżutkiego zwiastuna filmowego, w którym kosmiczna wyprawa na planetę PNF-404, mająca na celu odnalezienie bezcennych zasobów zwanych potocznie pożywieniem, spotyka Pikminy.

To kolorowe stworzenia, które są wstanie wspomóc naszych bohaterów w ich misji, jeśli tylko nauczymy się nimi sterować. Pikmin 3 to barwna, innowacyjna strategi czasu rzeczywistego, w której uczymy się kierować dziesiątkami stworzonek, budujemy mosty, przejścia i walczymy z przerażającymi bossami. Możemy też pływać na tratwach z liści, przedzierać się przez tunele, sadzić nowe Pikminy, ale o jednym trzeba pamiętać zawsze: przed nocą nasza załoga i towarzyszące nam Pikminy muszą trafić pod bezpieczną skorupę statku kosmicznego. Bo nocą na PNF-404 budzą się demony.

Potraktujmy więc zwiastun filmowy jako nostalgiczne, oldschoolowe wspomnienie i skupmy się na zmianach. W wersji na Wii U otrzymaliśmy wygodne sterowane rysikiem i opcję gry na ekranie kontrolera. Co może nam zapewnić wariant Deluxe na Switchu? Twórcy gry obiecują nam misje oboczne oraz tryb kooperacji, w którym możemy rozegrać dotychczas znane etapy z podstawowej wersji z kolegą lub koleżanką. Będą też Bingo Battles – w których zmierzymy się z żywym przeciwnikiem na wydobycie pożywienia. W edycji Deluxe przewidziano również nowe poziomy trudności i opcję blokowania wybranych zadań na wskazanym celu. W każdym razie warto wziąć kilka dni wolnego 30 października i włączyć Switcha na kilkadziesiąt niezwykle barwnych godzin, bo Pikminy 3 Deluxe (z DLC) nadciągają! I pamiętajcie, że bez jedzenia wasza załoga długo w swojej metalowej skorupie nie przetrwa!