Niech nie zaskoczy Was wielkość żaby, będącej głównych bohaterem tej platformówki – jak opowiada autor – nie mógł się zmieścić z poprawnie narysowanym płazem w formie duszka o wymiarach 8×8 pikseli. Tak narodził się Froggo. Duża żaba z chwytnym jęzorem o słusznej długości.
Duża żaba, duzi przeciwnicy – zdają się krzyczeć z ekranu pierwsze kadry Pico Froggo, bo mapy, choć przewijane tylko poziomo, jak na skromną rozdzielczość PICO-8 robią wrażenie, że wszystko ma tu pokaźne gabaryty. Podzielona na osiem rozdziałów platformówka przenosi nas w regiony, które oglądamy w różnych porach roku. W większości kolejnych etapów dostajemy do zebrania monety i dodatkowe mechaniki, które zgrabnie rozwijają rozgrywkę. W zamian za przejście całej gry – dostaniemy tajny kod. Do dzieła, wielbicielce skaczących płazów!