Podróż przez bunkier w alternatywnej rzeczywistości naznaczonej przez II wojnę światową, mocno osadzona na konflikcie kultur i wierzeń, posiłkująca się kontrastami pomiędzy naturą i technologią – oto Paradise Lost – niezwykły projekt polskiego studia PolyAmorous.
Debiut Paradise Lost na Switchu przewidziano na 3 grudnia 2021 r., więc posiadacze mobilnej konsoli będą mieli co robić w czasie krótkiego, świątecznego wytchnienia. Bazowa cena gry przygodowej została ustalona na 60 zł, jednak w przedsprzedaży i krótkim okresie premiery na Switchu możemy liczyć na 40% zniżki.
Paradise Lost opowiada historię II wojny światowej, która nigdy się nie skończyła. Nazisci po 20 latach walk przeprowadzili atak nuklearny w Europie. W następstwie ataku zniszczone i skażone promieniowaniem serce Europy pozostaje odcięte od świata i okryte tajemnicą. Główny wątek fabularny gry toczy się zimą 1980 roku, kiedy Szymon, dwunastoletni chłopiec wychowany na postapokaliptycznym pustkowiu, odkrywa opuszczony nazistowski bunkier, a w nim podziemny świat, gdzie mitologia słowiańska miesza się z retrofuturystyczną technologią. Poznamy historię bunkra oraz wydarzenia, które doprowadziły do jego przejęcia przez polski ruch oporu
Narratorem opowieści jest tajemnicza dziewczynka, Ewa, korzystająca z dostępnej w bunkrze technologii.