Jedyna przeglądarka internetowa dla graczy, Opera GX, od nowej wersji może szczycić się tłem… muzycznym do przeglądania stron. I to dynamicznie zmieniającym się, zgodnie z poziomem aktywności użytkownika (pamiętacie iMUSE w grach LucasArtsu?).
Opera GX debiutowała w zeszłym roku, wraz z zestawem ciekawych opcji, jak limitowanie wykorzystania pamięci i czasu procesora oraz dedykowane serwisy informacyjne poświęcone grom. Plus oszczędna szata graficzna współgrająca z kolorowymi diodami na obudowach (Razer Chroma).
Czego można oczekiwać po dostosowującej się do aktywności użytkownika Operze? Przede wszystkim ambientowej muzyki, sprzyjającej koncentracji podczas leniwego surfowania po Internecie. Narastającej, gdy zwiększa się nasza aktywność, coś piszemy lub klikamy. I tonująca emocje, gdy i my spowolnimy…
„Pierwsza wersja interaktywnego tła dźwiękowego to dopiero początek. W przyszłości chcielibyśmy naszym użytkownikom dać jeszcze więcej opcji. Tak jak mamy fanów różnych gatunków gier, są też zwolennicy różnych podkładów muzycznych. Dlatego też chcemy dać kompozytorom muzyki do gier komputerowych szansę zaprezentowania swojej twórczości milionom użytkowników Opery GX na całym Świecie ”– dodaje Maciej Kocemba.
Opera GX została partnerem międzynarodowego Game Music Festival i ufundowała nagrodę GX Composer 2020 w ramach rozpoczynającego się dziś konkursu GMF 2020 High Score Competition, w którym kompozytorzy ścieżek dźwiękowych będą konkurować o nagrodę pieniężną i możliwość udostępnienia swojej muzyki w Operze GX.
Opera GX oferuje także wbudowaną obsługę Discorda, Twitcha, WhatsAppa, Facebook Messengera i Instagrama na pasku bocznym, co umożliwia śledzenie dyskusji i oglądanie streamów. Od najnowszej edycji przeglądarka współpracuje w podobny sposób z Twitterem.
*Zapewne wśród graczy nie ma zbyt wielu zwolenników bluesa, jednak Opera stoi przed ciekawym zadaniem: zaoferować użytkownikom muzykę, która będzie dopasowana do ich gustu. A to może okazać się poważnym wyzwaniem.