Inwestorów obchodzą gry, nie polityka firmy.

Crunch jest jednym z ważniejszych tematów, o jakich rozmawia się obecnie w branży – ciągłe gonienie za kamieniami milowymi i terminami prowadzi pracujące nad grami zespoły, a czasem nawet całe firmy do wypalenia i kryzysów. W ciągu ostatniego roku pisaliśmy o wielu takich sytuacjach – Rockstar, BioWare czy Epic Games to tylko niektórzy z liderów rynku, u których nadgodziny, szczęśliwie płatne, są standardem, a w wielu firmach, także polskich, postrzega się zasuwanie ponad standardowym czasem pracy jako klucz do dostarczenia produktów wysokiej jakości.

To podejście ma czasem bezpośredni wpływ na graczy, gdy przemęczeni pracownicy dostarczają bowiem gorsze gry, kiedy indziej obserwujemy tylko pośredni rezultat tej sytuacji – znane nazwiska odchodzące z wielkich firm, czasem nawet w środku projektu. Amy Hennig, matka serii Uncharted, wielokrotnie mówiła o tym, że olbrzymi koszt personalny idący za pracą 80 godzin w tygodniu nie jest równoważony przez stworzenie świetnej gry, a wiele głosów w branży zgadza się z tym podejściem.

Trochę naprzeciw tej sytuacji próbuje wyjść Nintendo. Podczas targów E3, Doug Bowser, prezes Nintendo of America powiedział, że rolą jego firmy jest wywoływanie uśmiechów na twarzach ludzi, a proces ten musi zacząć się od pracowników. Podkreślił, że jego firma wierzy, że pracownicy muszą zachowywać dobrą równowagę między życiem prywatnym a pracą, co w konsekwencji oznacza, że niektóre tytuły, takie jak najnowsza odsłona Animal Crossing mogą zostać opóźnione, jeśli wymagają dodatkowej pracy do ukończenia.

Taka postawa nie spodobała się akcjonariuszom Nintendo – wypowiedź Bowsera kosztowała firmę miliard dolarów, co było wyraźnym sygnałem, że udziałowcom znacznie bardziej zależy na tym, by gry, szczególnie tak wyczekiwane produkcje, jak Animal Crossing (teraz zaplanowane na koniec marca 2020), wychodziły na czas. Nintendo nie wycofało się jednak z tej wypowiedzi i podtrzymuje swoją pozycję pomimo całkiem policzalnego kosztu takiego podejścia. Spadek, jaki akcje zaliczyły po tej wypowiedzi, 13go czerwca utrzymuje się do dziś.