Nie od dziś wiadomo, że przyczynkiem do sukcesu (każdego sprzedanego egzemplarza Pixela) jest nie tylko dostarczenie soczystej treści, ale i atrakcyjnych dodatków na zachętę.
Redakcja Pixela i jej wydawca proponują więc jeszcze jeden prezent na zachętę i nie będzie to tym razem kolejna, unikalna okładka…
Oczywiście wybór prenumeraty ma obecnie czysto praktyczne uzasadnienie – w naszym kraju sprzedaż drukowanych magazynów w salonach prasowych i Empikach spowolniła obroty, mierząc swe siły z wirusem. Łatwiej i taniej będzie (nie wychodząc z domu) wykonać kilka sprawnie wymierzonych kliknięć i (wciąż nie wychodząc z domu) zamówić wprost do skrzynki pocztowej prenumeratę Pixela (półroczną, roczną lub łączoną z PSX Extreme), a potem poczekać, aż przesyłka dotrze wprost do naszej skrzynki (ok, będziemy musieli uzbroić się w odpowiedni strój ochronny na wyprawę do skrzynki pocztowej).
To nie wszystko, bo wraz z prenumeratą przyjdzie też pierwszy numer komiksu Mój Przyjaciel Willy, dla którego inspiracją fabularną stała się gra Jet Set Willy. A więc zapamiętajmy: klikamy tu, zamawiamy, oszczędzamy, wychodzimy co najwyżej raz na miesiąc do skrzynki po odbiór każdego zamówionego egzemplarza Pixela i nie zapominamy o tym, że otrzymujemy także komiks (w limitowanej edycji dla prenumeratorów) Mój Przyjaciel Willy (scenariusz: Bartłomiej Kluska, rysunki: Tomasz Kleszcz). A to zaledwie pierwszy numer z planowanej serii.
I w ten oto sposób co miesiąc będzie co czytać!