Ta gra nigdy nie powinna mi się spodobać. Normalnie takie rzeczy raczej powodują u mnie tylko wzruszenie ramion i zabranie się za coś zupełnie innego. Są jednak wyjątki i The Stanley Parable był jednym z nich. Sam chętnie zagłębiłbym się w edycję Ultra Deluxe…

Nie będę pisał czym jest The Stanley Parable. Jeśli nie mieliście jeszcze styczności z tym tytułem to mówię wam – zagrajcie! Nawet jeśli takie gry zwykle was odrzucają. Mówi wam to facet, który uwielbia tony mechaniki w grach i kombinowanie we wszelkich JRPG-ach. Nawet ja musiałem pochylić głowę przed geniuszem tego tytułu. To jedna z tych rzeczy, która powinna być obowiązkowa do ogrania.

Dlatego bardzo ucieszyłem się gdy zapowiedziano ponowne wydanie gry w rozszerzonej edycji na rok 2019. Wiadomo, że The Stanley Parable: Ultra Deluxe da graczowi do ręki dodatkowe wybory w czasie gry, a co za tym idzie dodatkowe zakończenia. Będzie też zbudowana na silniku Unity, co ma ułatwić stworzenie wersji na konsole (bo gra ma się też w końcu ukazać na konsolach!). Niestety jak się okazało trzeba będzie jeszcze trochę poczekać – konkretnie to do roku 2020. Twórcy informują o tym w absolutnie przekomicznym filmiku:

Powiem tak – momentami tarzałem się wręcz ze śmiechu oglądając ten filmik. Może jestem dziwny, ale taka forma humoru absolutnie do mnie przemawia. Do tego świetnie było usłyszeć znów tego narratora. Bez niego myślę, że szybko porzuciłbym ten tytuł, a tak chciałem usłyszeć wszystkie jego kwestie. Cóż – pozostaje czekać do 2020!