Nadnaturalny horror osadzony w uniwersum Secret World prezentuje się całkiem obiecująco.

Studio Rock Pocket Games przedstawiło dwa lata temu Moons of Madness jako próbę splątania opowieści o prawdziwej chorobie psychicznej z niewyobrażalnymi horrorami. To, co studio pokazało teraz wygląda raczej jak klasyczny horror, choć jednocześnie całkiem przyzwoicie zrealizowany horror. Mamy mrugające światła, zwidy i mackostwory opatrzone całkiem przyzwoicie brzmiącym voice-overem.

Co ciekawe, gra osadzona jest w uniwersum Secret World, dość oryginalnego MMO od Funcomu, które po brzegi wypełnione jest dziwnością i niesamowitością, jaką widzimy na ekranie, choć zapakowaną w nieco inny sposób. Być może to właśnie spowodowało tę zmianę tonu. Gra ukaże się 31 października.