Microsoft zmienił nieco geometrię swojej najnowszej konsoli, przez co już dziś, planując zakup najnowszego Xboxa Series X (którego debiut zaplanowano na przyszłoroczne święta) będziemy musieli wygospodarować odpowiedni wiele miejsca w szafce telewizyjno-rozrywkowej.
Nowa konsola to niemal monolit: prostopadłościan z wylotem powietrza umieszczonym u góry, kratką wylotu powietrza i zielonym podświetleniem. W dolnej części urządzenia widać umieszczony w pionie slot napędu optycznego, a cała skrzyneczka ma wysokość mniej więcej trzech padów, ułożonych jeden nad drugim. Cóż – wygląda jak zgrabny, miniaturowy pecet, albo… oczyszczacz powietrza (skojarzenia devkitu PS 5 z oczyszczaczami powietrza też nasuwają się same). Na szczęście nowa maszyneria go grania będzie też mogła pracować w orientacji poziomej, czyli staniemy się posiadaczami dużej, czarnej skrzynki z logo, okupującej w naszej jaskini gracza dwukrotnie więcej miejsca niż dotychczasowe konstrukcje.
Xbox Series X został zaprezentowany podczas tegorocznych Game Awards. Według zapowiedzi Phila Spencera, szefa działu Xbox w Microsofcie – Xbox Series X będzie oferował wydajność czterokrotnie większą od Xboxa One X. Na dodatek konsola ma pracować możliwie cicho.
Do przyszłych świąt jeszcze trochę poczekamy (sprzedaż nowej konsoli Microsoftu prawdopodobnie ruszy już w listopadzie), ale nowy Xbox już kusi zapowiedziami gier: przede wszystkim drugiej części Hellblade studia Ninja Theory (zaprezentowanej na silniku gry):
Wewnątrz Xbox Series X znajduje się procesor AMD opracowany w architekturze Zen 2 oraz karta graficzna Radeon RDNA. Podobnie jak w zapowiadanej PlayStation 5 – nośnikiem danych będzie SSD NVMe, który przyspieszy proces wcztywania danych. Xbox Series X będzie oferował możliwość gry w rozdzielczości do 8K i FPS wynoszący 120 ramek/s. W grach zobaczymy też ray tracing w czasie rzeczywistym, a konsola obsłuży także zmienną częstotliwość odświeżania. Wydajność GPU to prawdopodobnie 12 teraflopsów, co możemy wywnioskować z wypowiedzi Phila Spencera, porównującego GPU Xboxa Series X do poprzednich generacji konsol Micrtosoftu – GPU najnowszego Xboxa na poziomie obliczeń ma oferować wydajność dwukrotnie większą od Xbox One X i sześciokrotnie większą od Xbox One.
Zmian doczekał się także kontroler nowej konsoli (będzie kompatybilny ze wcześniejszymi Xboxami), dostosowany do potrzeb szerszej publiki, z nieodzownym przyciskiem Share do publikacji nagrań z rozgrywki. Ciekawostką jest obsługa trybów Auto Low Latency Mode i Dynamic Latency Input – które mają zastosowanie podczas zabawy w streamowene gry.