Autor tej gry przynajmniej nie próbuje ukryć źródła, z którego czerpał inspirację.
Boulder Dash dorobił się niezliczonej liczby oficjalnych i nieoficjalnych sequeli, konwersji, remake’ów, dodatkowych poziomów do pokonania, a także mniej lub bardziej udanych nawiązań. Najnowsza z takich produkcji – Micro Dash – pozwala windowsowym graczom sprawdzić, czy formuła zabawy zaproponowana w 1984 roku przez Petera Liepę wciąż bawi 36 lat później.
Micro Dash to Boulder Dash na sterydach. Wszystko tu jest więc bardzo podobne do oryginału, ale jest tego więcej i ciekawiej. A zatem podstawowe zasady nie zmieniły się – bohater podkopuje kamienie i zbiera diamenty na kolejnych poziomach – lecz przybyło urozmaiceń. Oprócz zwykłych ścian w podziemiach znajdziemy ściany magiczne, drzwi i otwierające je klucze, dodatkowe skarby do zbierania, bomby do rozbijania skalnych zatorów, różnego rodzaju przeszkadzajki, osiągnięcia do odblokowania, a nawet sekretne etapy.
Gra działa pod kontrolą systemu Windows i kosztuje 3 dolary amerykańskie, ale osoby niepewne, czy warto wydać taką kwotę, mogą również pobrać bezpłatną wersję demonstracyjną.