Trzeba przyznać, że tego typu sytuacje nie zdarzają się zbyt często. Osoby odpowiedzialne za markę kultowego już Football Managera zadarły z władzami samych Czerwonych Diabłów.
O co poszło? Przede wszystkim o domniemane nadużywanie nazwy klubu. To pierwszy przypadek, kiedy któryś klub piłkarski ma o to pretensje do FM-a. Co więcej, włodarze MU zarzucają deweloperom stosowanie uproszczonego logo. W ich mniemaniu dochodzi w ten sposób do użycia nielicującego z wartościami klubu. Idąc dalej, SEGA oraz Sports Interactive powinny zgłosić się po licencję klubu. Przedstawiciele oskarżonej strony odpierają ten atak, podkreślając między innymi, że logo klubu jest jednym z szablonów właśnie po to, by zastąpić brak licencji nań. W związku z tym zabranianie używania nazwy zespołu byłoby na granicy łamania wolności słowa.
Manchester United sues Football Manager makers over use of name https://t.co/fK5dadBQ6n
— The Guardian (@guardian) May 22, 2020
To dość nieoczekiwana sytuacja, bowiem jak dotąd władze Manchester United nie tylko nie miał nic przeciwko wieloletnim przecież działaniom Sports Interactive, ale wraz z innymi klubami korzystali z ich obszernej bazy danych. Na obecną chwilę sama sprawa jest rozpatrywana i zapewne nieprędko dojdzie do jej rozwiązania.