Małe jest piękne, nawet w dużych ilościach: konkurs na PETSCII 8×8

Zasada wprowadzająca ścisłe ograniczenia do już znanego zbioru reguł bardzo często prowadzi do dwóch zakończeń: martwego zaułka lub nagłego wybuchu kreatywności. Rzadko poruszam na łamach Pixelposta tematykę związaną z demosceną (bywa hermetyczna, choć z gamedevem ma sporo wspólnego) – traktując tę subkulturę raczej jako specyficzne hobby. Tym razem jest jednak okazja wskazać i poobserwować zjawisko, które właśnie rozkwitło na początku roku i potrwa przynajmniej do 19 stycznia 2020 roku.

Podstawą tego zamieszania jest ogłoszony na początku stycznia konkurs Tiny PETSCII Compo 2020. Jego zasady ograniczają wprawdzie zabawę do jednej jedynej platformy, jaką są 8-bitowe maszyny Commodore’a z zestawem znaków PETSCII (dwa banki po 128 znaków, ze swoim pakietem specyficznej semigrafiki), ale wprowadzają też jeszcze dwa poważne limity: wykorzystanie tylko dwóch kolorów (tła i znaku) oraz maksymalną rozdzielczość konkursowej grafiki mieszczącą się w polu 8 na 8 znaków. Do dziś (tj. 9.01.2020 r.) zebrało się już ponad 150 prac konkursowych. Łatwa dostępność edytorów PETSCII oraz znaczne ograniczenie rozdzielczości przyczyniło się do nagłego wybuchu kreatywności. W końcu, by narysować obrazek wystarczy teraz narysować zaledwie 64 literki.

Czego tu nie ma w tym zbiorze miniatur z literek i semigrafiki! Oprócz tytułowego banana przylepionego taśmą (za 120 000 dolarów) w wersji PETSCII znalazły się i takie dzieła, które możecie obejrzeć poniżej. Nie ma żadnych przeszkód by spróbować własnych sił w kreśleniu obrazów z literek (zgłoszenia są przyjmowane jeszcze przez 10 dni). A przedstawione (powiększone) obrazy to tylko niewielka część prac konkursowych, których zgłoszenia na bieżąco trafiają do CSDB i Demozoo.  Życzę miłego podziwiania tej galerii miniaturowej, niczym nieskrępowanej sztuki nowoczesnej odkrywającej na nowo C64 i jego pobratymców.