Po wątpliwym sukcesie Franko 2 (uwierzycie, minęło juz 6 lat!) mogę przypuszczać, że gracze podchodzą do polskich zbiórek społecznościowych z pewną taką nieśmiałością. A jednak się mylę, czego dowodzi M.E.A.T. i niewątpliwy sukces zbiórki w serwisie Wspieram.to, gdzie w ciągu zaledwie dwóch dni zebrano niemal cała kwotę potrzebną na zrealizowanie projektu.

M.E.A.T. ma być grą cRPG łączącą w sobie elementy SF i horroru, zabierająca nas do XIX-wiecznej Kanady w okresie gorączki złota. Wykreśloną dużymi pikselami i wyglądającą na pierwszy rzut oka jak jeden z taśmowych projektów, wychodzących z RPG Makera i okraszonych polewą z Silent Hilla. To debiutanckie dzieło studia Trippin Bears, któremu zaufało już ponad 600 graczy. Na zachętę: early birdy za 65 zł, pakiety z bluzą za 299 zł no i książka zatytułowana 'Żywica skał”. Są i oferty biznesowe, jak wyodrębniona lokalizacja w grze za 25 000 zł. Szczegóły na stronie kampanii, jest i krótki wstęp do projektu. Dla porównania zbiórka na Franko 2 skończyła się wynikiem: 38 649 zł i zestawem zgranie zaprojektowanych gadżetów. M.E.A.T. już przekroczył kwotę 65 000 zł.