Pierwsze wieści o kolejnej, niespodziewanej grze z tolkienowskiego Śródziemia były przyjmowane z entuzjazmem, szybko opadł on po niezbyt imponujących materiałach z gry.
Daedlic Entertainment najwyraźniej uznało za stosowne nie kusić losu i przełożyć Lord of the Rings: Gollum na rok 2022, by mieć czas na odpowiednie przygotowanie gry. Więcej – połączyli siły z francuską firmą Nacon, obiecując graczom prawdziwie next-genowe doświadczenie w świecie wykreowanym przez J.R.R. Tolkiena. Postać schizofrenicznego stwora była eksploatowana w zasadzie wszędzie, także w grach (np. seria Shadow of Mordor/War, żeby daleko nie szukać), więc aby stworzyć coś naprawdę ciekawego, deweloperzy muszą wpaść na coś znacznie ciekawszegp niż ulepszony silnik graficzny.