Jeśli wywodzisz się ze starej szkoły graczy, tą informacją powinieneś być zachwycony. Gra polskiego studia Silver Lemur Games, blisko rok po premierze na PC, została przeniesiona na Nintendo Switch.

Legends of Amberland, bo o tej produkcji mowa, to dzieło Krzysztofa Koźmika, mocno inspirowana tytułami, które wychodziły na Amigę w latach 90. XX wieku. A będąc precyzyjnym, to ewolucja projektu o roboczej nazwie „Unnamed Retro RPG”, za przeniesienie którego odpowiedzialna jest forma Pineapple Works. A to kolejna doskonała informacja, bo kto jak kto, ale ten zespół doskonale zna się na swojej pracy!

A trzecią (teraz to wręcz należałoby wódki polać!) jest taka, że Krzysztof doskonale zna Pixel Heaven, bywa tam i dobrze się bawi, więc bez problemu będziesz miał okazję przekazać mu swój feedback. O ile oczywiście zagrasz w Legends of Amberland.

Sama gra jest hołdem dla oldschoolowych gier wszelkiej maści, z wyraźnymi inspiracjami z Dungeon Mastera, Eye of The Beholder 2, czy serią Ishar. W Legends of Amberland zaimplementowano widok z perspektywy pierwszej osoby, otwarty świat tylko czekający na eksplorację oraz całkiem niezły wątek fabularny, mocno osadzony – co nie dziwi – w świecie fantasy.

Z okazji premiery na Switchu, gra jest do wyrwania z 10% rabatem, więc jeśli przy okazji chciałbyś zaoszczędzić kilka złotych, lepszej możliwości długo nie uświadczysz.