Amiga 3000 zdobyła umiarkowaną popularność, głównie ze względu na wysoką cenę (4100$ z monitorem) oraz mniejszą liczbę gniazd do rozbudowy niż w A2000. Dlatego produkcję A2000 kontynuowano, uaktualniając ROM komputera do wersji 2.0, oraz wypuszczono wariant A3000 w ogromnej obudowie Tower – A3000T.
W A3000T po raz pierwszy oferowano zupełnie nowy procesor MC68040, który taktowany był zegarem 25 MHz i pracował około 3-4 razy szybciej od MC68030, również taktowanego zegarem o tej samej częstotliwości.
Tymczasem na początku lat dziewięćdziesiątych nowinka techniczna – płyta CD – szturmem zaczęła zdobywać rynek. Pojawiły się pierwsze napędy przeznaczone do komputerów osobistych, które umożliwiały odczyt danych zapisanych na płytach CD-ROM. W Commodore zauważono ten trend i postanowiono stworzyć urządzenie łączące zalety odtwarzacza CD z komputerem i mogące stać się w ten sposób centrum domowej rozrywki i multimediów.
Commodore Dynamic Total Vision – w skrócie CDTV – to urządzenie wyglądem przypominające magnetowid czy odtwarzacz CD, które z założenia miało pasować do innych segmentów zestawu HiFi. Na przednim panelu CDTV był otwór na kasetkę (Caddy) z płytą CD, wyświetlacz VFD oraz przyciski umożliwiające kontrolowanie odtwarzania płyt audio. Z tyłu zaś znajdował się komplet gniazd komputerowych: porty RGB, równoległy i szeregowy, złącza klawiatury i myszy oraz stacji dysków, a także to, czego od początku brakowało w Amidze (a było w Atari ST) – porty MIDI.
Wewnątrz CDTV to w zasadzie Amiga 500 – ten sam procesor, chipset oraz ROM. Jedyną zasadniczą różnicą była pamięć RAM powiększona do 1 MB. Sterowanie funkcjami CDTV odbywało się poprzez dedykowaną klawiaturę i mysz (obie w kolorze czarnym), a także przez urządzenia działające bezprzewodowo, w oparciu o łącze podczerwieni: pilot, mysz, trackball. Pilot oferował funkcje myszy, joypada oraz części klawiatury wraz z obsługą audio CD. Umożliwiał także zdalne „miękkie” sterowanie zasilaniem urządzenia. Napęd CD oferował prędkość 1x, co odpowiada transferowi około 150 KB/s. Zawrotna na tamte czasy pojemność 650 MB umożliwiała tworzenie publikacji pełnych kolorowych zdjęć, filmików oraz dźwięków o znakomitej jakości. Gry często korzystały z możliwości odtwarzania ścieżek audio z płyt i oferowały lepszą muzykę niż ich odpowiedniki „dyskietkowe”.
Niestety, Commodore popełniło przy CDTV szereg poważnych błędów. Parametry A500 przy stosunkowo wysokiej cenie (999$ w 1991 roku), która wynikała ze skomplikowanej konstrukcji oraz produkcji w Japonii, drobne problemy z kompatybilnością oraz nazywanie urządzenia Commodore CDTV z pominięciem marki Amiga (i uparte eksponowanie sprzętu na półkach Hi-Fi w sklepach) nie pomagały w sprzedaży. Gwoździem do trumny był początkowy brak tytułów na płytach CD. CDTV technologicznie była ciekawym urządzeniem i pierwszym na świecie komputerem oferującym w standardzie napęd CD-ROM. Commodore prowadziło prace nad tańszą wersją CDTV-CR (Cost Reduced) opartą o nieco nowsze technologie (między innymi montaż powierzchniowy SMD) oraz oferującą większe możliwości rozbudowy dzięki konstrukcji modułowej. Przede wszystkim model CR miał być tańszy i lepszy od pierwowzoru – zastosowano w nim napęd CD-ROM o podwójnej prędkości, który wykorzystywał tackowy mechanizm ładowania oraz wbudowano do wnętrza urządzenia napęd dyskietek 3.5”, czego bardzo brakowało w CDTV. Wyprodukowano kilkaset sztuk pilotażowej serii i maszyna była gotowa do wprowadzenia na rynek, jednak z niewiadomych przyczyn nigdy tam nie trafiła.
Postanowiono za to stworzyć model A300, który miał zastąpić starą już A500 i być od niej tańszy w produkcji. Tak daleko zapędzono się z redukowaniem kosztów, że wyszło drożej…. i zmieniono nazwę na A600. To najmniejszy model Amigi – obudowa pozbawiona bloku numerycznego była znacznie węższa i płytsza niż ta, którą posiadał model A500.
Płyta główna dzięki zintegrowaniu większości logiki w jeden układ Gayle oraz dzięki dobrodziejstwom technologii SMD jest mniejsza od kartki formatu A4. Pozostawiono procesor MC68000 taktowany 7 MHz, tak jak w A500, za to pojawiły się złącza IDE dla dysku 2.5” oraz – po raz pierwszy w historii komputerów – złącze PCMCIA. Komputer oferowano z 1 MB pamięci RAM (z możliwością wewnętrznej rozbudowy do 2 MB, a także o dodatkowe 4 MB poprzez karty PCMCIA SRAM). Cena miała być w założeniu około 50-60$ niższa niż A500, a wyszło… dokładnie odwrotnie. Dlatego postanowiono jeszcze raz podejść do tematu i stworzyć odświeżoną wersję A500 – Amigę 500 Plus. W stosunku do zwykłej pięćsetki „pluskwa” oferowała 1 MB pamięci RAM, nowszą rewizję chipsetu (ECS), Kickstart 2.0 oraz zegar podtrzymywany bateryjnie. Zastosowanie nowszego Kickstartu oraz innej adresacji pamięci (cały 1 MB jako pamięć CHIP, a nie 512 KB CHIP i 512 KB SLOW, jak w A500 po rozbudowie) powodowało problemy z kompatybilnością i część (szczególnie starszych) gier nie uruchamiała się lub działała nieprawidłowo.
To doskonale obrazowało ówczesny poziom zarządzania w Commodore i finalnie doprowadziło do jego upadku. Złe decyzje zarządu będą się bowiem powtarzać praktycznie przy każdym z kolejnych modeli.
Artykuł ukazał się w Pixelu #24, którego nakład został już wyczerpany. Zapraszamy jednak do sklepu Pixela po inne wydania drukowanego magazynu.