Są też szczegóły: nie będziemy kontynuować sagi Dzieci Bhaala, gra bazować będzie na 5. edycji D&D… ale nie do końca.

Studio Larian opublikowało oficjalną zapowiedź Baldur’s Gate III, z której o samej produkcji dowiadujemy się raczej niewiele. W zwiastunie mamy okazję zobaczyć dość koszmarnie wyglądające (a jednocześnie przedstawione w najdrobniejszym detalu) przeistoczenie człowieka w mackostwora – prawdopodobnie Łupieżcę Umysłu.

W dość obszernym artykule towarzyszącym tej zajawce PC Gamer zdradza trochę więcej sekretów związanych z projektem. Mowa w nim między innymi o tym, że Larian próbowało pozyskać prawa na realizację projektu na licencji Wizards of the Coast już jakiś czas temu, przed premierą Divinity: Original Sin, jednak firma wtedy odrzuciła ich propozycję, ze względu na zbyt małe doświadczenie studia. Po sukcesie Divinity: Original Sin 2 sytuacja się odwróciła – to WotC odezwało się do Larian proponując im licencję. Przygotowano pośpiesznie wstępny szkic projektu, a po jego akceptacji już bardziej dopracowaną wersję, która ponoć Czarodziei z Wybrzeża zachwyciła.

Gra opowiadać ma o inwazji Łupieżców Umysłu na Wrota Baldura – Illithidzi próbują odbudować swoje niegdyś wielkie imperium, wpadają więc do metropolii na Wybrzeżu Mieczy swoim wielkim, podróżującym między planami pojazdem, nautiloidem. Swen Vincke, prezes studia przekonuje jednak, że to co się stanie może graczy mocno zaskoczyć.

Pewnym zaskoczeniem będzie z pewnością fakt, że gra nie zamierza dokładnie adaptować zasad piątej edycji D&D. Studio stwierdziło, że choć gra bazuje na tej mechanice, to niektóre elementy, takie jak fakt, że normą w „Dedeku” jest to, że często się nie trafia, zwyczajnie nie są dostatecznie przyjemne. Nie wiadomo, co dokładnie zostanie zastąpione i na co, wygląda jednak na to, że gra będzie odbiegać od zasad D&D znacząco bardziej, niż stare Baldur’s Gate.

Gra oferować będzie też tryb kooperacji, jednak i w nim jest sporo niewiadomych – w chwili obecnej nie przedstawiono szczegółów, choć można zakładać, że w przypadku gry wieloosobowej dostaniemy coś podobnego do rozwiązań z Divinity: Original Sin 2, gdzie drużyna może swobodnie się rozłączać i eksplorować różne zakątki miasta.

Nad Baldur’s Gate III pracuje obecnie ponad 200 osób i kolejna 100 podwykonawców. To imponujących rozmiarów zespół, który ma szanse dostarczyć dużego i bogatego RPGa.