Wszyscy zapewne znają serię kultowych niegdyś seriali „Kryminalne zagadki (Las Vegas, Miami, Nowy Jork)”, jeśli nie z pierwszej ręki, to z memów. Jednym z nich była beka z dość swobodnego podejścia scenarzystów do obróbki obrazu, a dokładnie — magicznego powiększania zdjęć.
Ile można wyciągnąć z rozpikselowanego zdjęcia, pokazuje doskonale poniższa parodia:
Tymczasem niedługo te żarty być może staną się mniej śmieszne. Oto jakie pojawiło się oprogramowanie, które potrafi powiększać obrazki z marnego źródła o niskiej rozdzielczości, dzięki sztucznej inteligencji. Let’s Enchance działa on-line i najlepiej pobawić się nim samemu. Tylko spójrzcie (po prawej), co zrobiło z małego skanu okładki Młodego Technika 9/1986. Takiego małego.
Jak to z inteligencją bywa – ona dorysowuje to, czego brakuje, na podstawie swojej wiedzy. Może trafić, ale nie musi. Więc pewne linie poprawi, tym lepiej im bardziej jednoznaczne jest od początku co widać na obrazku, ale nie wyciągnie z rozmytego napisu wiele więcej, niż potrafią to istniejące algorytmy image forensics. Być może będzie w stanie ładnie je zintegrować i w jednym przebiegu zrobić to, co teraz się robi na raty. To też by było fajne.
Ej, ale to nie był MT z 2016 – raczej 1986. Ile ja się na tę okładkę napatrzyłem w dzieciństwie licząc na to, że kiedyś będę miał taki rower 🙂
lol wiem, zaraz poprawię; ten rower to lepiej wygląda na obrazku niż w rzeczywistości, ten cały „komputer” to tylko emitował głupie dźwięki 😉
O nie, zniszczyłeś mi dzieciństwo.
Tak przy okazji, ten rower się da jakoś wyguglować? Chętnie bym o nim coś więcej poczytał albo zobaczył… ekhem… zdjęcia wyższej jakości 😉
ł.
proszę https://pixelpost.pl/fantomowa-nostalgia-i-rower-z-komputerem/
Dzieki.
Przy okazji, nie zgadzam się z zdaniem „Ptak czasu niesie gorzki owoc, niestety: „komputer” okazał się syntezatorem, a sam rower to zwykły BMX ozdobiony plastikiem”
Wydaje mi się, że w 1986 dalibyśmy sobie odciąć rękę i pół nogi za „wyjący” i „gadający” rower 🙂 Po prostu się zestarzeliśmy. W sumie fajny pomysł na podrasowanie rowerów dla moich juniorów, tylko obudowę będzie ciężko samodzielnie taką wyklepać 🙁
honej