Wzorem komikosowych multiwersów, Epic zamierza wciągnąć nas na dłużej do gry w Unreal Engine. Właściwie: do gier stworzonych przez niezależne studia na tym silniku. Od strzelanin po surivale, RPG-i i gry przygodowe, niekończącą się podróż przez światy wykreowane w Unreal Engine, jednoczenie zapraszając nas do współtworzenia tego multiwersum.

Co może oznaczać, że oprócz przyglądania się setkom tworów i prototypów gier, za którymś razem złapiemy bakcyla i staniemy się twórcami (jak w Dreams na PlayStation 4).

Po multiwersum Core będziemy podróżować za darmo, na razie w formie wczesnego dostępu, a podróż ta przypomina patchwork poskładany z najróżniejszych światów, wykreowanych przez twórców gier. Z jednej strony to niezła forma promocji dla samego Unreal Engine – z drugiej – twórczy chaos, w którym być może trudno będzie się odnaleźć graczom. Niewątpliwie to ciekawa inicjatywa, która nie tylko może dać nadzieję na przetestowanie własnych pomysłów na społeczności graczy, być może da się też na tym nowym pomyśle zarobić. Doceniamy wysiłki Epica mające na celu promowanie niezależnych twórców (zarazem przez udostępnianie potężnego zbioru gier za darmo graczom), jednak takie wieloświaty już istnieją, a ich najlepszym przykładem jest serwis itch.io.

Core Epica może okazać się też niezłym pomysłem na nudę. Jeśli, pomimo rosnącej kupki wstydu, wciąż uznajemy, że nie mamy w co grać – serwis te może być odpowiedzią na pytanie – co dziś i przez następne miesiące będziemy robić. Aspekt tworzenia gier w Unreal Engine oczywiście zarezerwowany jest dla osób, które przyłożą się do nauki i będą wstanie okiełznać narzędzia stworzone przez Epica. Core będzie więc szansa na przedstawienie własnych pomysłów na platformie… pełnej gier. Zobaczymy jak to będzie działać w praktyce.

Bez wątpienia Core to kolejny etap pojedynku gigantów na polu usług cyfrowych, skłaniający graczy do częstych odwiedzin w domenie Epica.