Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez serwis VideoCardz przyszłym roku będziemy mieli okazję obserwować szarżę Intela na bastiony AMD i NVIDII – wtedy na rynku pojawi się zewnętrzna (czytaj: niewbudowana w procesor) karta graficzna zrealizowana pod nazwą Intel Xe-HPG.
GPU rozwijane od 2018 roku, zoptymalizowane pod kątem komputerowej rozrywki i gier docelowo ma trafić na średnią półkę rynkową, więc nie powinniśmy spodziewać się na razie wydajności na poziomie topowych RTX-ów, czy wkraczających na rynek AMD RDNA2. Jednak i Xe-HPG będzie sprzętowo wspierał ray-tracing. Drugim atutem karty graficznej Intela ma być szybka pamięć GDDR6 oraz zbliżająca się wielkimi krokami, zaplanowana na przyszły rok premiera nowych kart graficznych. Na bazie tej samej technologi jeszcze w tym roku zobaczymy CPU Tiger Lake zintegrowane z Xe-LP (Low Power, podstawowy model GPU z 96 jednostkami wykonawczymi, wyposażony w 768 procesorów strumieniowych), przyszły rok należy do modeli Xe-HP (High Power z 2048 jednostkami wykonawczymi, stosowanych w serwerach i centrach obliczeniowych, prawdopodobnie z 16384 procesorami strumieniowymi) oraz wspomniany wydzielony od procesora model dla graczy Xe-HPG. Nie znamy konkretnych parametrów tego układu, warto jednak zwrócić uwagę na zestawienie wydajności układów Xe-HP w testach FP32 (obliczenia zmiennoprzecinkowe pojedynczej precyzji) – dla układów z 512 jednostkami wykonawczymi to 10,5 TFLOPS, dla GPU z 1024 jednostkami wykonawczymi – 21,2 TFLOPS, układ z 2048 jednostkami wykonawczymi – 42,3 TFLOPS. Jeśli w Xe-HPG znajdzie się tylko 512 jednostek wykonawczych – przyszły rok na rynku GPU może być bardzo emocjonujący.