Twórcy gry Riders of the Seven Cities of Gold (w trakcie produkcji) w okresie świątecznym przygotowali dla fanów przygodówek z Indianą Jonesem w roli głównej niespodziankę, krótki epizod przygód najsłynniejszego, filmowego archeologa, którego dociekania tym razem zawiodły wprost do krainy fiordów przyprószonych śniegiem, dziś zamieszkanej przez potomków wikingów.

Indiana Jones and the Relic of the Viking da się ukończyć w niespełna 30 minut (o ile wiemy co z czym połączyć) – pierwsza próba przejścia krótkiego epizodu przygód Indiany stworzonego przez fanów przygodówek studia LucasArts zajmie raczej około godziny. Jedno trzeba przyznać zespołowi, który jak do tej pory zasłyną z nieukończonych prac nad Raiders of the Seven Cities of Gold – doskonale oddali styl rozgrywki i oprawę graficzną, znaną z ostatniej części przygodówki z Indianą Jonesem – możemy poczuć się, jakbyśmy znów zanurzyli się w opowieści o zaginionej Atlantydzie.

Relic of the Viking po krótkim, zabawnym wstępie otwiera przed nami świat typowy dla lucasartsowych przygodówek – biegając od niezbyt gadatliwego tubylca i zwiedzając drewniany kościółek musimy rozwikłać zagadkę złożoną z kilkunastu elementów, poszukać podpowiedzi, połączyć kilka przedmiotów by… ale to już możecie odkryć sami, sięgając po najnowsze dzieło fanów z Indianą w roli głównej. Za poprawne ukończenie gry – nagroda w postaci dostępu do wcześniejszego demo Seven Cities of Gold (ukrytego w tej samej grze).