To całkiem zgrabne odcinanie się od „duchowych następców” i pozwów o sklonowanie większości mechanik z kultowego tytułu, zarazem zachęcające do wyłożenia gotówki na nowy tytuł o dobrze znanej mechanice rozgrywki.

Benjamin Hauer w ramach eksperymentów z proceduralnie generowanymi mapami do gry stworzył to dzieło, które tylko na pierwszy rzut oka przypomina demake Heroesów w pikselartowej otoczce. Hero’s Hour to turowa strategia RPG z walką w czasie rzeczywistym, która pojawi się na Steamie i GOG-u 1 marca 2022 r. Co oznacza, że znów będziemy wysyłać czempionów na strateńcze misje, szwendać się po mapach i budować miasta pełne chowańców. Wszystko to w proceduralnie generowanym świecie, w którym poprowadzimy potężne armie do boju. Eksploracja, zbieranie surowców i budowanie własnych osad oraz walki kierowane przez unikalnych bohaterów były podstawami sukcesu serii HoMM – teraz mechaniki znane z dawnego przeboju zdają się powracać, a tęcze i obeliski doprowadzą nas do szczęścia i wielkiego bogactwa. Do rozgrywki dochodzą jeszcze zwiady – umożliwiające ocenę poziomu trudności starcia, a walczące ze sobą armię będą działać na autopilocie.

W potyczkach przewidziano ponad 80 zaklęć, m.in. zmieniających aliantów w gigantów, powodujące atak za pośrednictwem wybuchowych zwłok, albo odbijanie ciosów wroga. Do tego aż 20 klas bohaterów z unikalnymi umiejętnościami (m.in. przejmowanie kontroli nad jednostkami wroga, zamiana dusz krasnoludów w mściwe upiory oraz tworzenie klonów przeciwników). Pod wodzę bohaterów zostanie oddane ponad 200 jednostek, od ofensywnych łuczników i przywołujących zwierzęta bestie, po wspomagające walkę oddziały lecznicze. Tradycyjnie (jak w Heroesach) będzie trzeba czasami pokonać rywali strzegących tartaków czy kopalń, by uzyskać dzienny przychód z takich miejsc. Odwiedziny w młynach raz w tygodniu powinny stać się dla nas rutyną (by uzupełniać zapasy), a doki posłużą do zbudowania potężnej floty i zawojowania wszystkich akwenów i rzek. Równie tradycyjny będzie limit możliwych ruchów w każdej turze.

„To coś więcej niż hołd dla klasycznych Herosów. Hero’s Hour dodaje kilka innowacji do gatunku, łącząc grę turową z czasem rzeczywistym. Deweloperzy dużo pasji włożyli w stworzenie pięknego pixel artu i równocześnie zadbali o otwartość gry dla modderów” –  Johann Verbroucht, założyciel i manager Goblinz Publishing

I tylko muzyka brzmi nieco mniej popmpatyczna niż w Heroesach…