Marzec może nam upłynąć na tresowaniu czempionów, budowaniu miast i armii oraz bieganie po proceduralnie generowanych krainach. Gra studia ThingOnItsOwn wydana przez Goblinz Publishing to turowa strategia RPG z walką w czasie rzeczywistym.
Herosi do dzieła – Hero’s Hour już czeka na Steamie, GOG-u oraz Epic Games Store. Niewątpliwie wyprawa w ten barwny świat to déjà vu dla wielbicieli serii Heroes of Might and Magic (przynajmniej pierwszych trzech części). Na początku możemy spodziewać się standardu znanego z pierwowzoru, czyli zbierania surowców, powolnej rozbudowy miast i rozwoju armii, przerywanego na wizyty w młynach (by uzupełnić zapasy), doków (by zwodować flotę) i… ukazać się światu jako najpotężniejszy bohater, skłonny wykazać swoją dominację w każdej turze. Mapy w grze są proceduralnie generowane, przy każdej kolejnej próbie możemy więc spodziewać się niespodziewanego – na przykład nowych obszarów do zbadania i przewędrowania. Z HoMM zaczerpnięto typowe bójki z NPC-ami strzegącymi kopalnie i tartaki, by później czerpać codzienna porcje zasobów pochodzących z takich miejsc. Są i miejsca intrygujące, jak obeliski rozstawione w trudno dostępnych miejscach, które mogą doprowadzić do ukrytych skarbów, a te ostatnie zaważyć na losach rozgrywek i potyczek.
W Heros Hour przewidziano możliwość wyruszenia do boju z ponad 200 jednostkami (od szamanów, przez paladynów, po jaszczurowatych). Do tego – 20 klas bohaterów i tyleż umiejętności, przydatnych w boju (od poprawiania właściwości jednostek, po osłabianie przeciwników) i 80 zaklęć podtruwających i dezorientujących wrogów).
„Hero’s Hour wprowadza innowacyjne rozwiązania do serii Heroes of Might and Magic, łącząc strategię czasu rzeczywistego z rozgrywką turową. To coś więcej niż hołd dla gatunku, deweloperzy włożyli dużo pasji w stworzenie doświadczenia wypełnionego detalami na każdym kroku – od oryginalnej pikselowej grafiki, po różne jednostki, zaklęcia i artefakty obecne w grze.” – Johann Verbroucht, założyciel i manager Goblinz Publishing