W kończący się już weekend pojawił się także tytuł, który może nie trafi do szerszej widowni przez swoją specyfikę czy graficzne archaizmy, ale wielu miłośników tego typu klimatów czeka naprawdę sporo godzin rozrywki.

Harvestella to dość nietypowy mariaż motywów z japońskich gier RPG z symulatorami życia. Trafiamy do świata, który został zalany kataklizmami dewastującymi dotychczasowy balans. Oczywiście staniemy naprzeciw tego problemu wraz ze spotykanymi co rusz towarzyszami, a w międzyczasie będziemy rozbudowywać własną farmę.