Jedno z większych zaskoczeń ostatnich miesięcy – oto w Polsce powstaje gra TPP, w której eksplorujemy Krainę Mroku.
Błądzi w niej bohater zwany Wędrowcem, wcześniej przez autorów określany mianem niepoprawnego fotografa, ale ten przydomek za bardzo mógł się kojarzyć z Dead Rising. Ów człek w prezentowanym fragmencie przemierzał podziemne jaskinie, pełne kryształów, stalagmitów i tajemniczych ołtarzyków. Musiał rozpalać ogniska, żeby nie zmarznąć na kość, i uważać, by jego myśli nie zagłuszyły głosy duchów. Survival na miarę Robinson’s Requiem, wizualne ekspiacje, jakie w rodzimych tytułach nieczęsto się widuje. Testowaliśmy tę grę podczas PGA i zachwyciliśmy się. Do skończenia prac jeszcze ponad rok, lecz już teraz ślinka nam cieknie i krzepnie w stalaktyt.