Usługa streamingowa ma być potężniejsza niż PS4 Pro i Xbox One X na raz.
Podczas wtorkowej prezentacji na konferencji GDC Google zaprezentowało swoje własne spojrzenie na przyszłość grania – Stadię. Usługa streamingowa, którą w październiku testowano jako Project Stream obiecuje bardzo wiele: rozgrywkę na dowolnym urządzeniu z przeglądarką Chrome (a później także innymi przeglądarkami), bez konsoli i z opcjonalnym, dedykowanym padem. Całość rozgrywki ma być rozliczana po stronie serwera, a jeśli zdecydujemy się na korzystanie z pada od Google nawet sygnały z niego będą przesyłane po wi-fi bezpośrednio do serwera, z pominięciem urządzenia, na którym gramy.
Google chwali się, że od strony grafiki przewyższa PS4 Pro i Xbox One X razem wzięte, bo pojedyncza serwerowa jednostka Stadii ma oferować 10.7 teraflopów z opcją wykorzystania kolejnych, jeśli zajdzie taka potrzeba. Zaprezentowane w ramach ogłoszenia demo Assassin’s Creed Odyssey działało całkiem płynnie, posiadało jednak zauważalny input lag w kilku miejscach, jest więc szansa, że nie wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Google pozycjonuje Stadię jako alternatywę dla konsol, ale nie ujawnia czego, poza Assassin’s Creed Odyssey można się po platformie spodziewać – cały pokaz skupiał się na technologii (za graficzną stronę jednostek Stadia odpowiada AMD) i możliwościach platformy, bez informacji, jakie gry na niej zobaczymy i na jakich warunkach.
Ważnym aspektem platformy ma być też łatwa integracja z YouTube, która umożliwi streamowanie gier bez dodatkowego obciążenia dla komputera – tu także nie znamy opcji konfiguracji i ciężko powiedzieć, jak wyglądać ma integracja elementów, takich jak kamera, czy czat w transmitowany w ten sposób obraz – szczegóły poznamy pewnie w dalszej części roku. Jedną funkcją, która wydaje się równie obiecująca co przerażająca jest możliwość dołączania do gier sieciowych, w których uczestniczy streamer – to ciekawy sposób na poszerzenie kontaktu w ulubionymi personami z YouTube, ale jednocześnie potencjalnie całkiem rozbudowany sposób na prześladowanie i „trollowanie” internetowych twórców.
Stadia ma ruszyć jeszcze w tym roku także w Europie (albo przynajmniej: jej części), ale nie wiemy, na jakich warunkach udostępniane będą gry, jaka przepustowość łącza będzie wymagana, by korzystać z usługi (oraz korzystać z niej do gry w sieci bez lagów) i co w ogóle ukaże się na platformie. Wiemy natomiast, że Google obiecuje możliwość grania nawet w 4K w 60 klatkach i przyszły rozwój systemu do gry w 8K w 120 klatkach, gdy technologia ta stanie się odpowiednio rozpowszechniona. Więcej szczegółów mamy poznać latem tego roku.
Pytanie jakie łącze do tego jest wymagane. Już to widzę 8k 120fps… po co??