Jeśli nie macie w planach na najbliższy weekend podboju kosmosu / długiej sesji grillowania i innych typowych rozrywek – to jest okazja, by sprawdzić się jak za dawnych w walce z kosmitami.

Galactic Runner II, będący kontynuacją poprzedniej części gry (dla TIC-80, tak dla odmiany) kontynuuje tradycje nostalgicznych powrotów do klasyki złotej epoki gier arcade. Pierwsza część to hołd dla Space Invaders, druga – wspomina Galagę i Galaxiana. Do przejścia 11 poziomów wypełnionych kosmitami, atakującymi na różne sposoby nasz lekko uzbrojony myśliwiec. Oprócz unikania zderzeń z przeciwnikami i pociskami warto od czasu do czasu strzelić i pozbierać wypadające bonusy. Każdy z nich wzmacnia potężny bombę, którą możemy zmieść z planszy sporą część wrogów. Jeśli dozbieramy 10 bonusów – jest szansa na uzupełnienie liczny żyć. Do dzieła dzielni obrońcy galaktyki (czy też innych wykreowanych w pamięci maszyn misji).