Tylko dla fanów zombie i roślinek chroniących przez inwazją zjadaczy mózgów. Świetnie zrealizowana wersja dobrze znanego, casualowego tower defense, w który musimy ochronić nasz dom przez 20 minut.

Co okazuje się poważnym wyzwaniem, rozpisanym na ogródkowa plantację, wzrastająca pod wpływem słońca i pod dużą presją (ze strony nieumarłych). Jeśli nigdy nie daliście się wciągnąć na długie godziny casualowej rozgrywki w Plants vs. Zombies – Foliage vs Undead może okazać się dobrą próbką tego, co niegdyś w świecie gier na smartfony i PC rozpętano pod szyldem PopCap Games. A może ostrzeżeniem, by nie dać się wciągnąć. Gra w wersji Bobby’ego Ivara to świetnie wykonana robota z wokseli i wielu innowacji elementów w mechanice (jak kwiatki na dachu). Chociaż różnorodność roślinek jest znacznie mniejsza, niż w pierwowzorze – można się świetnie bawić przez 20 minut. O ile oczywiście aż tak długo uda się przetrwać…