Podczas gdy Konami wchodzi w zupełnie nową erę ze swoją piłkarską grą – EA w dalszym ciągu twardo trzyma się własnej drogi.
Inna sprawa, że deweloperzy obiecują zupełny zwrot w postaci technologii HyperMotion, mającej znacząco poprawić wszelkie istotne efekty w animacjach spotkań. FIFA 22 w swojej rozgrywce docelowo ma przypominać mecze, które oglądamy w wysokiej rozdzielczości. Mechanika rozgrywki z kolei celować będzie w stworzenie doświadczenia jak najbliższego taktycznemu futbolowi, jako że na dzień dzisiejszy właśnie taką grę obserwujemy w najlepszych ligach świata. Materiał wideo trwa aż pół godziny, ale o dziwo dość mały jego odsetek to faktyczny gameplay, jako że mnóstwo czasu poświęcono na wypowiedzi twórców. Czy faktycznie tym razem czeka nas coś więcej niż drobne odkurzenie silnika i zmiana numerka w tytule? Przekonamy się o tym tak naprawdę 1 października na PC, Stadii oraz konsolach PS4, PS5, Xbox One i Xbox Series X|S.