Zaskakująca strategia ekonomiczna, która właśnie doczekała się dużego zastrzyku finansowego z Kickstartera. Farlanders zabiera nas na Marsa, gdzie dostaniemy  za zadanie założenie i utrzymanie kolonii poskładanej na niezbyt żyznych glebach.

Aby zrozumieć jak działa mechanika rozgrywki rozpisanej na tury i okazjonalne dostawy kolonizatorów oraz terraformowanie gruntów – najłatwiej będzie sięgnąć po demo gry dostępne na Steamie.

Generalnie zabawa tradycyjnie polega na zbieraniu zasobów w postaci energii, wody, pożywienia i kryształów, rozbudowy bazy i umiejętnego balansowania przychodów i rozchodów. Kilka elementów skutecznie komplikuje rozgrywkę, bo panele solarne nie mogą stać w cieniu skał, wiele budynków wymaga ściśle określonego podłoża, a (skromne) zasoby wody okazują się cenne z dwóch powodów – służą albo hodowli pożywienia, albo dostarczania cennych płynów wprost do habitatów kolonizatorów. Do całej tej zabawy dochodzi jeszcze jeden element przypominający układanki logiczne – terraformowanie Marsa nie jest zadaniem w pełni przewidywalnym – dostajemy szablon, na podstawie którego możemy zmodyfikować ukształtowanie terenu – i taki właśnie schemat musimy dopasować do otoczenie. Razem przekłada się to na zgrabną strategię ekonomiczną, w której dodatkowo będziemy musieli dbać o zbudowanie połączeń zasilających, nawadniających i zapewniających kolonizatorom swobodne wędrówki z budynku do budynku.