Oto eliksir młodości dla miłośników strategii czasu rzeczywistego. Weterani gatunku, którzy uruchomią Eudorę, poczują się tak, jakby ubyło im dobre ćwierć wieku.

Autorzy gry wprost odwołują się do takich DOS-wych hitów jak Dune 2 czy Command & Conquer, wyrażając nadzieję, że dzięki Eudorze choć na chwilę będziemy mogli wrócić do korzeni RTS.

Istotnie, gra bardzo wiernie odtwarza nie tylko oprawę wizualną ówczesnych strategii, ale i opartą na budowaniu bazy oraz zbieraniu surowców mechanikę rozgrywki. Cieszy duże – przynajmniej jak na standardy lat 90. – urozmaicenie broni i budynków, a na szczególne wyróżnienie zasługują udźwiękowienie i towarzyszące zabawie motywy muzyczne (te ostatnie można też pobrać osobno). Jest kilka misji do wyboru (niestety, wszystkie dla samotnych graczy), więc wyzwań wystarczy na długo. Co ważne, by cieszyć się Eudorą, nie trzeba znać tajników emulacji, gra bowiem pracuje pod kontrolą systemu MS Windows.

Eudora została udostępniona całkowicie za darmo, niedawno osiągając – tak przynajmniej twierdzą autorzy – ostateczną wersję.